W Toruniu zakochałam się jeszcze w liceum. Przyjechaliśmy z kalsa na szkolną wycieczkę i od razu skradł moje serce. Lubię do niego wracać, mam tam swoje ulubione miejsca, knajpki. Powietrze ma zapach pierników i gdy tylko wysiadam z pociągu to czuję, ze jestem tam gdzie zawsze mi wygodnie. Zamiast zagranicznych wakacji z partnerem, wybieramy Toruń. Lubię do niego wracać, ale tym razem zjawiłam się tam służbowo. Zapach pierników przywitał mnie w progu, ale tym razem nie przyjechałam eksplorować i odwiedzać moich ulubionych miejsc. Odkryłam zupełnie inne przestrzenie, nawiązałam nowe znajomości i poczułam się naprawdę po toruńsku.
6 września rozpoczęłam w wyjątkowy sposób – stałam się częścią TEDx Toruń Women. To był mój pierwszy TEDx i od razu wiedziałam, że znalazłam się w miejscu, gdzie idee naprawdę mają moc zmieniania świata. Rozsiadłam się w fotelu na dużej widowni, słuchałam i chłonęłam słowa, które płynęły od inspirujących mówczyń tegorocznego wydarzenia.
Dlaczego TEDx?
Bo to jedno z bardziej inspirujących wydarzeń. TEDx to przestrzeń, w której spotykają się ludzie z pasją, aby dzielić się doświadczeniami, wiedzą i wizją przyszłości. Każda mówczyni tego dnia niosła ze sobą coś unikalnego – fragment swojego życia, historię, która ukształtowała ją i może zainspirować innych.
Marzeniem moim było oczywiście stanąć na czerwonej kropce, ale tym razem przyjęłam inną rolę. Pojawiłam się tam w roli partnerki medialnej. Moim zadaniem było nie tylko słuchać, ale też zadbać o to, by te historie nie zatrzymały się na scenie, lecz poszły dalej – do szerszego grona odbiorców. Bo właśnie o to chodzi: by inspiracja nie kończyła się wraz z ostatnimi brawami.
Mówczynie, które poruszyły serca
Każda z kobiet, które stanęły na scenie TEDx Toruń Women, zabrała mnie w podróż, której długo nie zapomnę. Były takie mowy, które zostaną ze mną na zawsze i takie mówczynie, z którymi mamy punkt wspólny. Może jeszcze kiedyś się spotkamy. Dziękuję za wasze historie, za otwartośc i za autentyczność, bo to autentyczność była tematem przewodnim tego wydarzenia. Tegoroczne mówczynie to: Anita Wojtaś-Jakubowska, Kaja Bilska, Joanna Rajang, Ilona Adamska, Marta Iwanowska-Polkowska, Natalia Roma Grzyb, Natalia Siemieniuk-Morawska, Dagmara Wachowska, Katarzyna Stefania Zalewska, Natalia Gorzelańczyk, Magda Sadecka. Wasze wystąpienia były różnorodne, mocne i prawdziwe. Opowiadały o odwadze, determinacji, o wychodzeniu poza schematy, ale też o codzienności, w której można znaleźć siłę i sens. Niektóre naprawdę zapadły mi w pamięć i mają specjalne miejsce w moim sercu.
Energia kobiet, która niesie
To, co w takich wydarzeniach zachwyca mnie najbardziej, to kobieca energia. Prawdziwa, szczera, pełna mocy. Dziewczyny, które spotykam na swojej drodze, ich historie i doświadczenia, działają jak najlepsze baterie – ładują mnie tak skutecznie, że mogę przemierzać całą Polskę, żeby je usłyszeć.
Po TEDx Toruń Women poczułam, że ta energia nie tylko mnie wzmacnia, ale też zobowiązuje – do tego, by dawać jej przestrzeń w moich audycjach, rozmowach i działaniach.
Co dalej?
W mojej audycji „Lejdi Gada, czyli Kobiety przy mikrofonie” opowiedziałam o TEDx, oddając głos tym, które o tym, szczególnie mnie poruszy. Bo takich chwil nie można zatrzymać tylko dla siebie – one mają żyć dalej, docierać do kolejnych osób i zmieniać sposób myślenia o świecie.
Tutaj macie link do audycji – Lejdi Gada odcinek 264
TEDx Toruń Women był dla mnie doświadczeniem intensywnym, inspirującym i pełnym emocji. To miejsce, w którym poczułam, że kobiece głosy są naprawdę nie do zatrzymania.
Wróciłam stamtąd zmęczona fizycznie, ale bogatsza o nowe spojrzenia i przekonana, że kiedy kobiety dzielą się swoimi historiami, zmieniają nie tylko siebie, ale i świat wokół. Od teraz Toruń będzie dla mnie jeszcze bardziej szczególnym miejscem i myślę, ze niebawem tam wrócę. Może tym razem jako mówczyni.
