Nie zawsze spadam na „cztery łapy”

Nie zawsze spadam na „cztery łapy”

Zawsze mocno trzymałam się ziemi. Grawitacja była i nadal jest dla mnie bezlitosna. Moja siostra z ogromną lekkością wspinała się po ścianach w przedpokoju i po drzewach na naszym placu zabaw. Ja za to umiałam z nich genialnie spadać. Zdarzało się nawet głową w dół,...